Ryzyko gry na Forex

Do napisania artykułu o rynku Forex (ang. Foreign Exchange), zainspirował mnie mający ostatnio miejsce, dosłowny „wysyp” informacji o grze na walutach. Użyłem słowa „gra”, ponieważ nie uważam tego typu krótkoterminowych spekulacji za typowe inwestowanie. Trading dość mocno odbiega od modelu lokowania środków na lokatach bankowych, rachunkach oszczędnościowych albo kupnie i sprzedaży akcji na giełdzie. Dla przypomnienia napiszę, iż Forex (FX) to 24 godzinny rynek, gdzie banki i inwestorzy przeprowadzają transakcje na walutach. Jednak coraz więcej osób wie jak duże jest potencjalne ryzyko gry na Forexie. Choć reklamy o tym nie mówią, to jednak z rynkiem FX wiąże się możliwość uzyskania wysokich zysków, jak również dużych strat finansowych. Poniżej dowiesz się, dlaczego największy światowy rynek walutowy nie jest przeznaczony dla początkujących oraz średnio zaawansowanych traderów (graczy).

Wysyp reklam o zyskach

Reklamy o tradingu, niesamowitych zyskach w krótkim czasie i kolejnych „cudownych” strategiach zalały mnie ostatnio, niczym powodzian woda. Dotarły na elektroniczną skrzynkę pocztową i atakują z bannerów na stronach internetowych. Spekulacji tej jest poświęcone coraz więcej artykułów, książek i reklam. Mam wrażenie, że gdy otworzę lodówkę zobaczę tam kolejny spot promujący Forex ???? Brokerzy otwierający kolejne konta dla nowych robią na tym naprawdę dobry interes. Gracz czasami zyska, częściej straci, ale i tak zapłaci im prowizje.

Wygrywają tylko nieliczni

Tymczasem sukces jak w większości dziedzin odnoszą nieliczni. Według statystyk (Conversations with Forex Market Masters) aż do 95% graczy na Forex regularnie traci pieniądze, 3% ma zmienną passę, a tylko 2% systematycznie wygrywa. Ci wygrywający to w większości duże banki inwestycyjne oraz najbardziej doświadczeni inwestorzy indywidualni. Straty początkowych, indywidualnych graczy potęguje wysoka dźwignia finansowa. Według jednego z polskich biur maklerskich, średni czas życia rachunku klienta Forex w Polsce to 63 dni. Widać, więc jak dużą wiedzą merytoryczną i doświadczeniem trzeba się wykazać, aby grać na rynku walutowym skutecznie. Nie są to bezpieczne inwestycje w produkty bankowe albo obligacje.

Ryzyko podczas gry na Forex

Trading niestety czasami wyrządza krzywdę w umyśle nieprzygotowanego gracza. Podejmuje on codzienne próby łapania kolejnych okazji. Stosuje coraz to nowsze strategie i metody mające pomóc w odniesieniu sukcesu. Nie uświadamiając sobie, że stoi na z góry przegranej pozycji, jeżeli liczy, że ciągle będzie tylko wygrywał. Nie ma szans w starciu z instytucjami finansowymi, które dysponują miliardowymi portfelami i rzeszą analityków. Prowadzi to do wypalenia emocjonalnego spekulanta, oderwania od rzeczywistości, czasami nawet popadnięcia w nałóg hazardu. Jest na to kilka recept, takich jak min. zdystansowanie się oraz uświadomienie sobie, że nie można zawsze wygrywać. Ważniejsze jest to, aby wartość transakcji zakończonych zyskami przeważała nad tymi zakończonymi stratą. Tak, aby ogólny bilans wychodził na plus.

Własny program transakcyjny

Większość indywidualnych traderów (graczy) twierdzi, że konieczne jest opracowanie własnego systemu inwestycyjnego. Najczęściej opartego na elementach analizy technicznej oraz napisanych w tym celu programach, które podejmują decyzje szybciej od gracza. Maszyna działa tutaj jak automat, korzystając z reguł, które opracował gracz.

Książkowi guru

Większość praktyków osiągających sukcesy w tradingu nie ujawnia swoich sekretów. Pojawiają się jednak „mistrzowie” forex-u, którzy żyją z publikacji i szkoleń. Rzeczywistość jest niestety bardzo brutalna. Istnieje wielu guru, którzy żyją z napisanych książek, artykułów oraz setek szkoleń i konferencji, przeprowadzanych każdego roku. Nie daj się nabrać na mrzonki w reklamach, opisujących rynek walutowy jako maszynkę do zarabiania pieniędzy. To bardzo wymagający rynek, na którym dopiero posiadając bardzo dużą wiedzę oraz doświadczenie możesz zacząć odnosić sukcesy w tradingu.

Dodaj komentarz